ARKADIUSZ TOMIAK
Arkadiusz Tomiak – rocznik '69, absolwent Wydziału Operatorskiego PWSFTviT w Łodzi.
Jeden z najbardziej utalentowanych operatorów filmowych młodego pokolenia, członek Polish Society of Cinematographers, elitarnego stowarzyszenia twórców zdjęć filmowych.
„Rola autorów zdjęć filmowych i ich znaczenie jako osób mających wkład w wizualny efekt całości - ostateczny kształt obrazu filmowego - jest zwykle niedoceniana – twierdzi Marek Żydowicz, Dyrektor Międzynarodowego Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych PLUS CAMERIMAGE – A jednak, tworzenie filmów przy użyciu kamery sięga źródeł kinematografii oraz narracji filmowej i tak samo jak fabuła kreuje znaczenie. Nie byłoby to możliwe bez wyjątkowej sztuki autorów zdjęć filmowych.”
Dlatego – jak można przeczytać na oficjalnej stronie festiwalu – „Dzięki Festiwalowi zaczęto dostrzegać, iż operator jest współtwórcą wizualnej strony filmu - jest artystą, podobnie jak reżyser i aktorzy.”
Właśnie na tym festiwalu w 2011 r. był nominowany do Złotej Żaby – nagrody w Konkursie Filmów Polskich – za zdjęcia do filmu „Daas”.
Jako autor zdjęć i operator filmowy Arkadiusz Tomiak współpracował przy 45 filmach – zarówno tych, które można obejrzeć na dużym ekranie (m. in. „Obława”, „Kołysanka”, „Enen”, „Zero”, „Palimpsest”, „Symetria”, „Żurek”), jak i seriali telewizyjnych (m.in. „Magiczne drzewo”, „Na dobre i na złe”).
Karierę zawodową rozpoczął już w czasie studiów – w 1994 r. zostaje asystentem operatora obrazu filmu „Voyage en Pologne”. Następnie pracuje na planie filmów Jana Jakuba Kolskiego, takich jak: „Cudowne miejsce", „Grający z talerza", „Szabla od Komendanta". Rok 1997 r. to jego samodzielny debiut operatorski w filmie „Przystań" Jana Hryniaka.
Jego artystyczna praca jest doceniana na wielu konkursach filmowych.Pierwszą nagrodę odbiera w 2000 r. za zdjęcia do filmu „Daleko od okna" Jana Jakuba Kolskiego – jako jeden z najmłodszych operatorów w historii – na XXV Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni; za zdjęcia do tego filmu jest również nominowany w 2001 r. do Orła - Polskiej Nagrody Filmowej.
W 2002 r. dostaje nominację do Orła - Polskiej Nagrody Filmowej - za zdjęcia do filmu „Cisza”. Rok 2005 przynosi mu wyróżnienie za „wkład artystyczny" przy produkcji filmu „Your name is Justine” („Masz na imię Justyna”) na World Film Festiwal w Montrealu. W tym roku za zdjęcia do filmu „Symetria” otrzymuje również nominację do Orła - Polskiej Nagrody Filmowej. W 2006 r. odbiera Nagrodę za zdjęcia do filmu „Palimpsest” na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni; za zdjęcia do tego filmu w 2007 r. zostaje również nominowany do nagrody Orzeł, Polskiej Nagrody Filmowej.
Rok 2006 również przynosi artyście Nagrodę za zdjęcia do filmu „Statyści” na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Za zdjęcia do filmu „Daas”, oprócz wspomnianej nominacji na festiwalu PLUS CAMERIMAGE, otrzymuje w 2011r. nagrodę na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film”.
12 kwietnia 2006r. zostaje mu wręczony List gratulacyjny od Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.
Ponadto Arkadiusz Tomiak pracuje przy produkcji krótkiego metrażu, dokumentów i animacji. Współpracuje z Teatrem TV – w 2008 r. jury Krajowego Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru TV "Dwa Teatry" w Sopocie przyznaje Artyście nagrodę za zdjęcia do spektaklu „Stygmatyczka”.
O tym, jak ważna jest praca operatora mogli się przekonać uczestnicy warsztatów dydaktycznych „Jak patrzeć, żeby zobaczyć”, zorganizowanych przez Fundację Tumult w Toruniu. Jednym z gości był właśnie nasz Juror. Swoje wrażenia z pobytu zamieściła na www.klubfilmowy.blogspot.com jedna z uczestniczek:
„Największe zainteresowanie wzbudził u nas pan Arkadiusz krótką prezentacją, w której pokazał różnicę między obrazem pochodzącym bezpośrednio z planu filmowego a jego wersją przekształconą cyfrowo. „Wyczyszczone” linie elektryczne, których było zbyt wiele w kadrze, dodane cyfrowo błyski z karabinów, odpryski z pnia podczas strzałów, sztuczne światło imitujące blask słońca (w scenie, która kręcona była po zachodzie) oraz filtr koloru nałożony na cały obraz – wszystko to pozwoliło nam odkryć, jak wiele szczegółów trzeba dopracować, jak wiele zabiegów trzeba wykonać, aby wygląd scen był zgodny z wizją twórców.”